Przejdź do głównej zawartości

Redaktorzy LO Czarnków

Według Wikipedii dziennikarstwo to działalność polegająca na zbieraniu i upublicznianiu za pomocą środków masowej komunikacji informacji o wydarzeniach, ludziach oraz problemach. W naszej szkole znalazły się osoby, które uważają, że właśnie takiej działalności brakuje. Oto redaktorzy z LO Czarnków:


Jestem Krystian, biolchem, w klasie maturalnej. Zafascynowany podróżami, kuchniami świata, naturą i kulturą (kino, teatr, itd.) Przez ostatni rok w Samorządzie Uczniowskim. Współzałożyciel szkolnego Instagrama.


Mam na imię Zosia. Chorobliwie kocham teatr, historię oraz „Lalkę” Bolesława Prusa. Staram się uwieczniać życie szkoły na  Instagramie i od czasu do czasu piec najlepsze ciasto marchewkowe na świecie. Od 3 lat organizuję w szkole akcję charytatywną CIASTKOWANIE


Mam na imię Zuza, jestem w 2 klasie biochema. Lubię książki, poezję i często oglądam seriale, piszę wiersze i opowiadania. Moje marzenie to zdanie matury z matmy.


Ohayo! Mam na imię Helena. Jestem na mat-fizie. Uczę się języka japońskiego oraz interesuję się życiem stworzeń morskich. W wolnych chwilach lubię rysować oraz pisać opowiadania.


Siemka nazywam się Olga. Jestem szczęśliwym matfizem po ósmej klasie nieposiadającym jak narazie większych planów na przyszłość. W wolnym czasie lubię oglądać filmy i gotować.
Cześć, mam na imię Daria, jestem matfizem po szkole podstawowej. Moim hobby jest pływanie. 
Ten sport nauczył mnie wytrzymałości, cierpliwości oraz pokonywania słabości. W wolnych chwilach lubię piec ciasta i pisać krótkie wiersze.


Cześć! Nazywam się Oliwia i jestem humanem. Moim hobby jest poznawanie odmiennych kultur i nauka języków obcych. Słucham kpop'u, oglądam anime. Lubię zagłębiać się w mitologie i sprawy kryminalne.


Mam na imię Marta, jestem w 1 klasie biolchema. Interesuje się gotowaniem i zwierzętami. W wolnych chwilach lubię piec. Moim hobby jest piłka ręczna. W przyszłości chciałabym zostać weterynarzem.



Hej jestem Werka, typowy human. Lubię bawić się w makijażystkę, charakteryzatorkę lub aktorkę. Najprawdopodobniej nie znacie bardziej nieogarniętej i pozytywnej osóbki ode mnie!


Hej! Jestem Bartek, human jakich wielu. Gram w teatrze, w filmach, swoją przyszłość wiąże z aktorstwem. Moją pasją jest jeździectwo. Moim marzeniem jest zwiedzić cały świat zanim cały spłonie!



Siemanko witam w mojej kuchni!!1 jestem π aka humanistyczny świr na rozszerzonej matmie, nienawidzę zimy i kocham lato, śpiewanie sprawia mi ogromną radość i czasem możecie spotkać mnie na scenie i nie tylko z mikrofonem z ręku. lubie makaron ze szpinakiem, książki johna greena i małe literki "dzień dobry very much".

Część jestem Norbert, zwykły mat - fiz. Interesuję się teatrem i światem filmów. W wolnych chwilach lubię grać w gry i poznawać historię świata.

Cześć, mam na imię Angelika ale możecie mnie poznać po pseudonimie czajnik. Należę do klasy humanistycznej. Interesuje się kulturą japońską, cosplayami i językiem angielskim. W wolnych chwilach lubię rysować, grać, jeździć na rolkach i słuchać zagranicznego rapu lub metalu.

Dziennikarstwo nie jest łatwym zajęciem i jesteśmy tego świadomi. W naszej szkolnej codzienności postaramy się zawsze znaleźć drugie dno, które niejednego z pewnością zaskoczy. Planujemy zamieszczać tutaj felietony, wywiady, artykuły przybliżające WASZE uzdolnienia , czyli uczniów naszej szkoły. Spróbujemy pobudzić JANKO TV przez niebanalne materiały. To już wkrótce! Zaglądajcie! 


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Kulturalny piątek: recenzja baletu Don Juan

W ostatni wtorek mieliśmy okazję zobaczyć balet pt. „Don Juan”, w Teatrze Wielkim w Poznaniu, w reżyserii Karoliny Noińskiej. Początkowe sceny baletu dobrze nakreśliły nam główną postać i jej zachowania, namiętny taniec pomiędzy Don Juanem a jedną z jego wybranek zachwycił wielu z nas. Potem było tylko lepiej, akcja nabrała tempa, a choreografia wspaniale oddawała emocje zawarte w historii. Źródło: https://opera.poznan.pl/pl/ Najbardziej zachwycającym elementem pierwszej części było wkroczenie na scenę kilkunastu baletnic w habitach, które snuły się na palcach otaczając jedną z bohaterek baletu. Godny zapamiętania był również taniec dwóch mężczyzn, grających braci. Akrobatyczne zdolności panów zadziwiały wielu widzów. Chwilą wytchnienia była dla nas scena, której akcja działa się na plaży, którą rozpoznaliśmy odrazu dzięki dobrze dobranym światłom i scenografii. Pogodny klimat sceny oddał idealnie taniec grupy tancerzy wraz z

Zagraniczni studenci w naszej szkole - Chiny i Tajlandia. Wywiad z Chinką o korona wirusie i nie tylko.

Pewnie sami zauważyliście w naszej szkole obce, promieniste twarze. Byli to nasi trzej goście z projektu AIESEC.  W projekcie było 10 wolontariuszy którzy wzięli udział w sześciotygodniowym projekcie AIESEC Poznań, niestety u nas pojawili się tylko trzej - Danni i Emma z Chin oraz Jade z Tajlandii. Studenci pojawili się w naszej szkole dnia 24.02 a wyjechali 28.02. W naszym liceum uczyli angielskiego, poznawali polską szkołę średnią oraz mieszkali w domach uczniów naszego liceum. Sama gościłam u siebie jedną ze studentek - Emmę - z którą bardzo trudno było mi się pożegnać 😞.   - A więc Emma, jak ci się podoba Polska? ⁃ Nie spodziewałam się że ludzie są tak mili i gościnni! Pierwszego dnia jak dotarłam do Polski, zgubiłam się i nie wiedziałam jak trafić na pociąg do Poznania, byłam przestraszona bo nie wiedziałam czy mnie zrozumieją po angielsku. Zapytałam się przechodnia czy mógłby mi pokazać jak dotrzeć na dworzec, ale on odrazu zamówił dla mnie taksówkę. Nie spodziewałam się

Środa z talentami #2

                                                 Źródło: Google grafika Jak się okazało w naszej szkole jest wielu ukrytych poetów!  Zachęcamy wszyskich uczniów do anonimowego (lub też nie) dzielenia się swoim zdolnościami. Kochasz śpiewać? Rysować? Pisać wiersze? Super! A może macie jakiś inny talent? Pochwalcie się nimi wysyłając je na  loczarnkow@gmail.com   Czekamy z niecierpliwością, żeby je poznać i udostępnić na naszym blogu.  „Odpowiedź” Fiołki radośnie pod słońcem rosnące na łące, koją swym słodkim zapachem moje serce bolące. Ilekroć paproć zobaczy promienie słoneczne, tak często znika me serce w udręce. A pytać dlaczego, żadna lilia, ni słonecznik nie może, bo w swoim istnieniu cierpienie nie jest im po drodze. Jedyne, co pamięta i nigdy nie zapomni, niezapominajka, zawsze me serce ukoi. Lecz nie na długo to pomoże, bo bez bólu nic istnieć niestety nie może. rufin